Przejdź do sekcji:
Zobacz profil na platformie Facebook Zobacz profil na platformie Instagram Zobacz profil na platformie Youtube Zobacz profil na platformie TikTok

Mnich i karabin

Potencjał edukacyjny 7 z 10 gwiazdek
7 / 10
Atrakcyjność dla widza 7 z 10 gwiazdek
7 / 10

Rekomendacja ZEF

Mnich i karabin z jednej strony olśniewa widokami bhutańskiej prowincji i sprawia czystą przyjemność estetyczną, z drugiej proponuje interesującą fabularnie mozaikę o satyrycznym społeczno-politycznym wydźwięku.

Można uznać, że jest inteligentną dykteryjką o tym, na ile demokracja jako ustrój może z łatwością istnieć w każdym zakątku świata oraz na ile zasadne jest bezrefleksyjne wprowadzanie zdobyczy globalnej kultury do państw dotąd od nich odseparowanych. Niewątpliwym walorem filmu jest możliwość poznania odrobiny historii i kultury nieznanego bliżej Polakom kraju położonego u podnóży Himalajów, jakim jest Bhutan. 

Po seansie warto porozmawiać z młodym widzem o kształtowaniu się ustrojów politycznych w danych państwach i kręgach cywilizacyjnych. Film może być także przyczynkiem do dyskusji na temat dynamiki przemian społecznych, które były i są nieodłącznym elementem procesu dziejowego. Warto również zwrócić uwagę na mocno zapomnianą w naszych czasach (a tak ważną dawniej) mądrość ludową, która kształtowała społeczeństwa, a później narody niejako oddolnie, bez ingerencji struktur państwowych. 

Wielką wartością filmu Mnich i karabin jest propozycja innego spojrzenia na demokrację, ponieważ bhutańska produkcja ukazuje ją i proces wyborów w krzywym zwierciadle. Podkreśla możliwe nadużycia, wypaczenia i zwraca uwagę na potencjalne niebezpieczeństwa. Tym samym skłania „zachodniego” widza do zastanowienia się nad własnymi realiami społeczno-politycznymi, pozwala zauważyć wiele niejednoznacznych etycznie zjawisk towarzyszących kampaniom wyborczym, ukazuje również fasadowość systemów społecznych i ustrojów politycznych. W obrazie pojawia się także tematyka miękkiej propagandy, ideologizacji życia społecznego oraz przedstawiona w humorystyczny, niemal satyryczny sposób kwestia polaryzacji społeczeństwa. 

W filmie tego typu łatwo byłoby przeciwstawić zmiany zachodzące w państwie z tradycjom i mądrości ludowej mieszkańców Bhutanu. Poniekąd tak się dzieje, choć reżyser nie do końca idzie tą drogą. Struktura filmu nie jest bowiem zbudowana na konflikcie, a cała historia jest przedstawiona w ten sposób, by widz mógł zrozumieć motywacje poszczególnych stron. 

Film Mnich i karabin przygląda się również Bhutanowi i tamtejszemu społeczeństwu – jego idei „szczęścia narodowego brutto”, przywiązaniu do monarchii, szczególnym warunkom geograficznym (Himalaje). Ciekawym punktem wyjścia do rozmowy z młodymi widzami może być właśnie ekranowa kreacja Bhutanu – miejscami bardzo pocztówkowa i wyidealizowana lub wręcz propagandowa. 

Mimo pewnych niedociągnięć realizacyjnych (np. sztuczne aktorstwo) Mnich i karabin jest ciekawą propozycją filmową. To produkcja o interesującej strukturze (plątające się ze sobą ścieżki bohaterów), poruszająca ważne tematy (konflikt tradycji z nowoczesnością, amerykanizacja / westernizacja życia, wypaczenia demokracji), pełna wspaniałych krajobrazów.

Twórcy filmu ciekawie wykorzystują gatunkowe schematy - mieszają dramat, wątki obyczajowe, komedię, a nawet kino sensacyjne. Jednocześnie ta produkcja ma pewne cechy charakterystyczne dla przypowieści. Historia w niej ukazana jest stosunkowo prosta i dość łatwa do odczytania na poziomie uniwersalnym.  Z drugiej jednak strony, jak każda dobra przypowieść, dociera do każdego odbiorcy na bardziej osobistym poziomie.

Należy jednak podkreślić, że Mnich i karabin nie powinien być prezentowany młodemu widzowi bez wprowadzenia i później rozmowy po projekcji. We wprowadzeniu warto nakreślić kilka faktów o Bhutanie a także uczulić na pewien propagandowy wydźwięk filmu – reżyser wyraźnie chce gloryfikować swój kraj i stawiać go jako wzór tradycji. Rozmowa po filmie może dotyczyć szerszego kontekstu istnienia demokracji w kulturze – tak by młodzi widzowie nie odebrali opacznie filmu jako antydemokratycznego i zastanowili się nad plusami i minusami ustroju demokratycznego.

Film niewątpliwie jest wart pokazywania, ale potrzebuje mądrej pracy z młodzieżą „dookoła seansu”.

Film oceniało 3. ekspertów ZEF. Eksperci rekomendujący film: Michał Kubica, Kaja Łuczyńska, Mateusz Żebrowski

 

plakat_mnich-i-karabin-min

Ocena natężenia treści spornych: brak

W Bhutanie ważnym symbolem jest fallus (pojawia się w filmie jako duża drewniana rzeźba).

Metryka filmu

Opis filmu

Rok 2006 to moment zwrotny w historii Królestwa Bhutanu. Wraz z abdykacją króla rozpoczęła się droga tego niewielkiego kraju nie tylko w stronę modernizacji, ale i tego, by stać się najmłodszą demokracją świata. Jednym z fundamentów tego ustroju są wybory powszechne, które nigdy wcześniej nie miały tu miejsca. W tym celu urzędnicy postanawiają zorganizować próbne wybory, które mają pokazać, z jak wielkim wyzwaniem będą w niedalekiej przyszłości się mierzyć. Będzie to trudne zwłaszcza w odległych rejonach, gdzie część mieszkańców nie zna nawet swojej dokładnej daty urodzenia. To też miejsca, w których kluczową rolę odgrywa tradycja, a religia jest znacznie ważniejsza od polityki. Dla lokalnej społeczności największymi autorytetami pozostają mnisi, którzy mają swój punkt widzenia na całą sytuację. A jakby tego było mało, w ten ważny moment dla najnowszej historii kraju wplącze się też pewien amerykański kolekcjoner broni.

Zobacz inne filmy

Pokaż inne filmy

Partnerzy i instytucje wspierające ZEF

Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że kontynuując przeglądanie tej strony wyrażasz zgodę na zapisywanie na Twoim komputerze tzw. plików cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie ich, zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.