Historia dwójki nastolatków, którzy podejmują decyzję o ucieczce z rodzinnego Senegalu do Europy. Są konsekwentni i zdesperowani, bo Europa jawi im się jako miejsce zapewniające karierę i dobrobyt. Film opowiada o ich wędrówce, pokazuje skutki naiwności i wiary w dobro człowieka i świata. Na początku chłopcy są „dobrymi dzieciakami”, dla których liczą się więzy rodzinne i brak przemocy. Ich przekonania poddawane są dramatycznej i tragicznej próbie w długiej drodze, z której nie odwrotu. Oglądając ich wyczerpującą i pełną niebezpieczeństw podróż stajemy się świadkami ich dorastania i przemiany. Wartością tego filmu jest możliwość podjęcia rozbudowanej i wielowątkowej rozmowy na temat migracji ludzi na świecie, ale także kształtowanie wyobrażeń na temat „innego” świata. Dla Afrykańczyków to Europa, dla nas to Afryka czy Azja. Finał filmu pozwala z łatwością przewidzieć dalsze wydarzenia. Pozorny sukces bohatera i pozornie optymistyczne zakończenie jest początkiem kolejnego dramatu, którego może się spodziewać tylko widz znający, przynajmniej powierzchownie, sytuację emigrantów w Europie. Zakładając, że nie jest to wiedza powszechna, fabuła filmu pozwala na rozmowę na ten temat i poszukiwanie informacji. Można także mówić o filmie w kontekście moralnych wyborów – opuszczenie przez głównego bohatera matki i sióstr i podjęcie decyzji o samodzielnej, potajemnej wyprawie do lepszego świata, śmierć kobiety na pustyni i konieczność pozostawienia jej (sytuacja tragiczna), czy wreszcie wykorzystywanie przez „piratów” ludzkiej desperacji, samotności, znalezienia się w sytuacji bez odwrotu i stworzenia swego rodzaju fabryki czerpania zysków przez ograbianie tych, którym miało się pomóc. Ja, kapitan pokazuje również słabo znane w Europie różne aspekty kultury ludu Wolof, jednocześnie przedstawia je w bardzo aktualnych realiach kryzysu migracyjnego. To ważne, że film wyraźnie akcentuje perspektywę głównych bohaterów (emigracyjną), historię ich trudnej podróży/drogi, przetrwania jednostki, dystansując się od powielania antyimigracyjnych stereotypów. Historia dwóch nastoletnich bohaterów jest wciągająca, prawdopodobna, w zdecydowanej większości realistyczna; a wplecione w obrazowanie elementy wierzeń podkreślają subiektywizm, dodają różnorodności, pozwalają widzowi odrywać się na krótko od poważnych egzystencjalnych problemów.
Film oceniało 3. ekspertów ZEF. Eksperci rekomendujący film: Katarzyna Michalska, Kamila Szwarc
|
Wiele scen przemocy psychicznej i fizycznej (tortury, pobicia), śmierć, przekupstwo, często opresja, handel ludźmi, szantaż. Straszne warunki podróżowania, przetrzymywania i pracy migrantów, wielokrotne wymuszenia, porzucenie ludzi na pustyni.
Seydou i Moussa to dwaj nastolatkowie, którzy nie boją się marzyć. Widzą, że rodzinny Dakar nie jest w stanie zaoferować im wiele, a perspektywa lepszego życia i upragnionej muzycznej kariery czeka na nich z dala od afrykańskiego kontynentu. Celem bohaterów nowego filmu Matteo Garrone staje się zatem Europa. W tajemnicy przed rodzinami chłopcy przygotowują się do dalekiej podróży. Grają na imprezach, by zebrać niezbędne środki, i coraz bardziej dojrzewają do tego, by – być może na zawsze – opuścić swoich bliskich. Nie zdają sobie jednak sprawy, że droga ku lepszej przyszłości okazać się może wyjątkowo kręta. A niebezpieczeństwo będzie czyhało na nich nie tylko za sprawą wyczerpującej przeprawy przez kolejne afrykańskie kraje, ale i ludzi, którzy z pośredniczenia w nielegalnym przerzucie imigrantów uczynili swój sposób na życie. W chwilami baśniowej konwencji kina drogi włoski twórca mierzy się z kluczowym problemem dzisiejszego świata, pokazując perspektywę wykluczonych i oddając głos tym, których zwykle się go pozbawia.