Lee. Na własne oczy ma potencjał, by być nie tylko inspirującym filmem biograficznym, ale także wartościowym narzędziem edukacyjnym, łączącym wątki historyczne, społeczne, artystyczne i psychologiczne. Pokazuje biografię niezwykłej kobiety, o której w Polsce raczej niewiele wiadomo. Czasom przedwojennym, kiedy Lee Miller była słynną modelką i obracała się w kręgach europejskich bohemy, poświecono w nim niewiele uwagi; scenariusz koncentruje się na jej działaniach w trakcie II wojny światowej i tuż po niej - wtedy zajmowała się z pasją fotograficznym dokumentowaniem rzeczywistości - i robiła to na niesamowitym poziomie - z wrażliwością, wyczuciem i artyzmem. Film daje możliwość wpisania w kontekst historyczny - pokazując realia wojny, przybliża te czasy i może wzbogacić wiedzę widzów na ten temat. Ponieważ Lee Miller była jedną z niewielu kobiet, które pracowały jako korespondentki wojenne (co w tamtych czasach było rzadkością), to jej historia może inspirować i pokazywać, jak kobiety łamały społeczne bariery i dokonywały przełomowych rzeczy w męskich zawodach. Tytułowa postać jest oczywiście ciekawa i ważna dla historii fotografii – a jej dorobek to zdjęcia awangardowe, modowe oraz wojenne. Reportaż Believe it, opublikowany w amerykańskim Vogue w czerwcu 1945, jest dostępny w archiwach pisma (po zalogowaniu); istnieje również bogate archiwum cyfrowe Lee Miller. Przeglądanie zdjęć oraz ich konfrontacja z filmem ukazującym kontekst ich powstania, a także z materiałami dokumentalnymi na temat Miller (np. z esejem Marii Poprzęckiej w książce Uczta bogiń) może być punktem wyjścia do dyskusji o bohaterce, jej postawie, jej ambicjach, celach, motywacjach. Dlaczego tak bardzo zależało jej na tym, by wyjechać na front? Co powodowało nią, kiedy naciskała migawkę? W jaki sposób zapisała się w historii fotografii wojennej, czym wyróżniały się jej zdjęcia? Te pytania mogą być wstępem do rozważania nie tylko twórczości Lee Miller, ale do refleksji na temat wojennego fotoreportażu, rolą fotografa-korespondenta, granicami etycznymi i estetycznymi tego, co można pokazać. To tematy ważne również w kontekście relacjonowanych współcześnie w social mediach wojen w Ukrainie i Palestynie. Do porównania można wykorzystać rozmowy z polskimi fotografami wojennymi pracującymi w Ukrainie, dostępne jako podcasty na kanałach na przykład Fotopolis czy Głębia ostrości. Materiałem porównawczym może być także film Civil War Alexa Garlanda, którego bohaterka nosi imię Lee, wprost nawiązujące do postaci Lee Miller. W klasach humanistycznych czy na lekcjach plastyki warto go zestawić z filmami takimi jak Fotograf wojny (reż. B. B. Bertram, 2019) czy Sól ziemi (reż. J. R. Salgado i W. Wenders, 2014) - świetnymi dokumentami o współczesnych fotografach. Tematem rozmowy może być także gatunek filmu biograficznego: czego od niego oczekujemy? Jak należy opowiadać takie historie? Na zajęciach z wychowawcą, ale też z psychologiem, warto poruszyć problem stresu pourazowego oraz dziedziczenia traumy i postpamięci w odniesieniu do wzrastania kolejnych pokoleń, wychowywanych przez osoby bezpośrednio doświadczone wojną. Za bardzo dobre zdjęcia odpowiedzialny jest Paweł Edelman, za ciekawą i nienachalną muzykę - Alexandre Desplat, a w główną postać wcieliła się Kate Winslet, tworząc dopracowaną i przekonującą kreację aktorską. Za minusy można uznać czasem powierzchowne czy nieco schematyczne potraktowanie niektórych wątków czy aspektów, ale generalnie film jest na dobrym poziomie i odwołując się do niego można poruszyć wiele spraw przede wszystkim na języku polskim, plastyce, historii i etyce; szczególnie podkreślając znaczenie perspektywy kobiecej w patrzeniu na przeszłość i teraźniejszość. Film oceniało 3. ekspertów ZEF. Eksperci rekomendujący film: Justyna Budzik, Elżbieta Piotrowicz, Maciej Witkowski
|
Nagość (niewiele krótkich scen - zawsze uzasadnionych fabularnie). Zbliżenia zdjęć ofiar obozu zagłady - krótkie, ale wyraźne, drastyczne i przejmujące. Sceny upokarzającego traktowania kobiet uznanych za kolaborantki.
Jest rok 1938. Lee Miller, wzięta modelka i muza artystów, próbuje swych sił jako fotografka. W świecie zdominowanym przez mężczyzn codziennie musi udowadniać swoją wartość. Nie chce zajmować się jedynie modą i fotografowaniem pięknych wnętrz. Ma wielki talent do wydobywania w obrazach prawdy o ludzkim życiu, do nawiązywania niezwykłego porozumienia z bohaterami swoich fotografii, szczególnie kobietami. Gdy Europa pogrąża się w koszmarze II wojny światowej, Miller nie chce oglądać jej z bezpiecznej odległości. Wyrusza na front, by jako korespondentka wojenna brytyjskiego "Vogue'a" pokazać światu tragiczną prawdę o ludzkim wymiarze wojny. Jako jedna z pierwszych fotografów widzi z bliska poświęcenie żołnierzy, cierpienie cywilów i koszmar niemieckich obozów koncentracyjnych.